Okna
Mamy okna są piękne, ale nie obeszło się bez problemów.. A mianowicie rano przyjechała ekipa - super fachowcy, wszystko pięknie wstawili i kiedy doszło do odbioru okien okazało się, że są porysowane skrzydła i ramy i 4 okna nie nadają się do odbioru. Zapłaciłam im tylko połowę i na drugi dzień rano udaliśmy się do siedziby formy a że były to okna od lokalnego producenta nie było problemu. Szef firmy pojechał z nami na budowę obejrzał okna i doszliśmy do porozumienia, że zabierają dwa skrzydła balkonowe, wycinają jedną ramę a resztę nie doskonałości zamalują mazakiem... :) Ciężko jest dostrzec czegokolwiek na oknach w kolorze orzecha, także rzeczywiście mazak zakrył jakieś tam malutkie wady.. W ramach tego wszystkiego dostaliśmy droższe klamki do wszystkich okien, ponieważ te poprzednie były porysowane, ale tylko 5 klamek to i tak wymienili nam wszystkie. Zdjęcia okien dołączę w innym terminie hehe bo jeszcze nie zdążyłam zrobić fotek